Innymi słowy Wielka Kicha Bowfingera. Żałosna, trochę w klimacie "Goło i Wesoło" . Ten film Chubby Rain, co oni tam kręcili, pewnie byłby lepszy. Trója.

[18 listopada 1999, Polonia, Łódź]

Po prostu bezbłędna...

naprawdę fajna komedia, świetna absurdalna fabuła; można się pośmiać, świetne role
Martina i Murphy'ego, szczególnie w roli brata Kita
Moja ocena: 7/10

Pomysł Steve'a Martina, a co za tym idzie, jego błyskotliwy scenariusz, Takiego pomysłu jeszcze nie było, a jeszcze w reżyserii nieodżłowanego Franka Oz'a. Swietna rola (podwójna) Eddiego Murphy. Jajcarski film, jeden z moich ulubionych, do którego co jakiś czas wracam.

Bobby - niespełniony reżyser kina akcji, mistrz manipulacji
Daisy - marząca o wielkiej karierze adeptka aktorstwa, która gotowa jest przespać się z każdym kto tylko jest w stanie załatwić jej rolę, ba...lepszą kwestię
Carol - oderwana od rzeczywistości, przekonana o swym wielkim talencie aktorka kina klasy B
Kit -...

ołówkach.

zarąbisty film. szkoda ze jestsem chora i wczoraJj ogladalam go zamulona, eh niestety takich filmow juz nie robia.
troche na poczatku sie gubilam i tez myslalam ze ten drugi co gral z aparatem na zeby to prawdziwy, zeby sie
zamaskowac grac w filmie i dokleil wlosy etc. mistrzowskie :D a jakie zakonczenie, az milo...

ciekawe czy najgorszy reżyser świata też w taki sposób kręci swoje filmy...

Ten film zaliczam do jendnych z najleprzych w kategorii komedia! Kto jeszcze tego filmu nie oglądał to gorąco zachęcam do poświęcenia około 1,5 godziny, a na pewno tego nie pożałujecie!!!

ostatnie w miarę oryginalne, niekowerujące, niepoxerowane i umiarkowanie zabawne przedpośmiertne podrygi martina i murphy'ego przed odejściem w komediowy niebyt..

Fajna i śmieszna komedia było nawet z czego się pośmiać. 7/10.

Ten film mi sie naprawde podobal. Mile zaskoczenie, bo myslalam ze to bedzie kolejna typowa
komedia amerykanska - nuda, flaki z olejem. A tu prosze :)
Mozna sie posmiac. Uwazam ze troche niedoceniony.

Moja ulubiona komedia zaraz po kac vegas :). Polecam na wieczor

komedyjka, można mieć ubaw, ciekawa satyra na Hollywood

Steve Martin jak zawsze świetny. Murphy też.

8/10 Scena z psem na parkingu- rozwala:))).

zrywanie bokow gwarantowane :)

Aż łezka się w oku kręci...

Nic dodac, nic ujac, po prostu klasyka. Swietny duet, swietne wykonanie, motywy kaskaderskie po prostu WYMIATAJA

Dawno już się tak nie uśmiałem...

sa w tym filmie dwie sceny, ktore sa genialne: casting brata Kita oraz scena na
autostradzie. dla nich warto zobaczyc ten film..
na marginesie, filmy po angielsku sa zawsze lepsze w oryginale, ale w tym przypadku
tlumaczenie jest naprawde kiepskie... eddie murphy genialnie nawija...