Najgorszy syf jaki oglądałem, z trudem wytrzymałem godzinę. Pseudo jazzowe popowe banały. Fabuła jest cienka na jak sik komara. Po co umieszczać akcje w konkretnej epoce jak absolutnie nic z tego nie wynika? Najlepiej o jakości świadczy, że ten cały film został kompletnie zapomniany.